"Ida" już jutro w Utopii
"Ida" już jutro w Utopii
Jest to pierwszy polski film, który zakwalifikował się do finału nagrody LUX Prize. Więcej o tej nagrodzie i pozostałych finalistach pisaliśmy tutaj.
Ida to jeden z największych sukcesów polskiego kina za granicą od czasów Trzech kolorów Kieślowskiego, nominowany w 5 kategoriach do Europejskich Nagród filmowych, polski kandydat do Oskara. Otrzymała wiele nagród, w tym "najlepszy film" i za "najlepszą pierwszoplanową rolą kobiecą" na festiwalu w Gdyni w 2013 r., Grand Prix na Warszawskim Festiwalu Filmowym oraz "najlepszy film" na London Film Festival. Ida cieszyła się dużym zainteresowaniem podczas tegorocznego festiwalu CinEast (zabrakło biletów na jeden z seansów).
Wstęp wolny na jutrzejszą projekcję jest wolny, organizatorzy zalecają jednak odbiór wejściówek o 18.45.
Redakcja
Re: "Ida" już jutro w Utopii
Pozdrawiam,
Re: "Ida" już jutro w Utopii
Re: "Ida" już jutro w Utopii
Bardzo nie lubię polskiego podejścia do kina, że film musi nieść jakieś wielkie przesłanie, albo ukazywać bohaterstwo i to najwyższych lotów, ewentualnie jeszcze przedstawiać jakąś polską tragedię narodową. Wszystko to oczywiście wsparte nieskalanymi bohaterami. Wypowiedź Kaczyńskiego w tonie, że bardziej by go ucieszył Oscar za film o bohaterze Pileckim, niż za film o Żydach, to właśnie takie myślenie.
Jest w historii Polski wiele takich nieprzyjemnych tematów, których baliśmy się przez lata i aż dziw, że wyszły na jaw. Ostatnio pojawiły się w filmach takich jak "Pokłosie", "Obława", "Róża", no i teraz "Ida". Są to też filmy o Polsce i Polakach. I uważam, że nie jest wolą reżyserów psucie wizerunku Polaków tylko pokazanie, że istnieje jeszcze ta druga natura ludzi, którzy często w obliczu zagrożenia własnego życia robią rzeczy, których nie zrobiliby w innej sytuacji. W obliczu wojny i zła dookoła nie wszyscy byli bohaterami. Nie znaczy to, że ich zachowanie jest akceptowalne i należy ich z tego rozgrzeszyć.
Film jest dziełem artystycznym, nawet nie musi przedstawiać prawdy historycznej. Czemu od razu mamy myśleć, że cały świat weźmie Polaków za morderców i antysemitów? Bardziej przemawiają chyba na naszą niekorzyść obecne wypowiedzi niektórych polityków, marsze narodowców, czy zachowania Polaków za granicą. Czy jak Amerykanie robią film o sektach, które zabijają ludzi, to przenosimy to na cały ich naród?
Myślę, że obcokrajowcy odbierają ten film, tak jak ja. Widzą kilka osób wplątanych w sytuacje, które niosły za sobą ból, wstyd, rozpacz i upadek moralności. Aspekt czysto ludzki, a nie narodowy i mógł się zdarzyć równie dobrze we Francji, czy Belgii.
Re: "Ida" już jutro w Utopii
Myślę sobie, że co poniektórzy "recenzenci" cokolwiek nadinterpretują...zwłaszcza ci, którzy filmu nie widzieli, a tylko "dużo czytali na ten temat".... :p