NASZE PUBLIKACJE

Ogólnonarodowe testowanie

Ogólnonarodowe testowanie

Niedawno pisaliśmy o badaniu CON-VINCE, za sprawą którego luksemburskie władze chcą sprawdzić m.in., ilu jest wśród nas „cichych nosicieli” niesławnego koronawirusa.

Po miesiącu od rozpoczęciu badania ogłoszono jego pierwsze wyniki. Reprezentatywną próbę 1 842 mieszkańców Luksemburga w wieku od 18 do 79 lat poddano dwojakim testom. Wymazy z nosogardła badano na obecność wirusa SARS-CoV-2, którą potwierdzono u 5 osób (0,3% badanych). Jedna z nich wykazywała typowe objawy, takie jak trudności z oddychaniem, gorączka i kaszel. U trzech osób stwierdzono lekki przebieg choroby (katar i ból gardła), a jedna osoba nie miała żadnych objawów.

Drugie badanie polegało na sprawdzeniu, czy w próbkach krwi znajdują się przeciwciała przeciwko koronawirusowi. Obecność tych przeciwciał stwierdzono u 37 osób (ok. 1,9%). Oznacza to tylko tyle, że osoby te miały kontakt z wirusem, nie wiadomo jednak, czy zyskały na niego odporność.

Zdaniem prof. Rejko Krügera, kierownika badania CON-VINCE, powyższe wyniki wskazują na to, że liczba zakażonych w Luksemburgu jest dużo wyższa, niż pokazują to statystyki. Po ekstrapolacji okazuje się, że wśród nas może znajdować się ok. 1 500 nieświadomych nosicieli koronawirusa, z których każdy może potencjalnie zakazić wiele innych osób.

Jeżeli uda się poddać testom na SARS-CoV-2 całą populację, jak planuje rząd Luksemburga, można będzie zidentyfikować tych bezobjawowych nosicieli i poddać ich kwarantannie, zapobiegając dalszemu rozprzestrzenianiu się wirusa.

Masowe testy mają rozpocząć się w połowie maja i potrwać do końca czerwca. Planuje się wykonywanie do 20 tys. testów dziennie w 17 punktach w całym kraju. Informację o teście otrzymamy drogą listowną. Oczywiście nie ma możliwości poddania testom wszystkich na raz, zostaniemy zatem podzieleni na grupy liczące od 50 tys. do 100 tys. osób. O zakwalifikowaniu do poszczególnych grup i kolejności ich testowania zadecyduje rząd, wspierany przez grupę ekspertów (COVID-19 Task Force). Jedną z takich grup są pracownicy sektora budowlanego (ok. 63 tys. osób).

Testy będą dobrowolne. Co będzie oznaczał wynik dodatni, czyli stwierdzenie zakażenia koronawirusem? Taka osoba będzie musiała poddać się izolacji, a wszyscy, z którymi się w ostatnim czasie kontaktowała, zostaną zbadani. Jak na razie rząd odrzuca możliwość wprowadzenia obowiązkowej aplikacji mobilnej do śledzenia kontaktów.

Przebadanie danej grupy populacji i odizolowanie osób zakażonych pozwoli na stopniowe zniesienie ograniczeń wobec tej grupy. Może to doprowadzić do nawrotu rozprzestrzeniania się wirusa, dlatego planowane są wyrywkowe testy na kolejnych etapach rozluźniania ograniczeń.