Cóż to za zwierzę? Ano kolejna z licznych luksemburskich świeckich tradycji. Choć czy ona tak do końca świecka? Zresztą sami posłuchajcie:
Od stuleci w ostatnią niedzielę października w Luksemburgu organizowane były jarmarki z ubraniami; konsekwencją tej tradycji w czasach nowoczesnego biznesu – wyprzedaże w sklepach odzieżowych. Dlaczego akurat w ostatnią niedzielę października? Chodziło o to, by społeczeństwo wybierając się tłumnie 1 listopada na tradycyjne święcenie grobów, mogło się pokazać (chyba nie tyle swoim spoczywającym w wiecznym pokoju przodkom, ile sąsiadom wizytującym pobliskie kwatery...) w nowym płaszczu. No i stąd – Mantelsonndeg.
Dziś w Mantelsonndeg kupicie nie tylko Mantel, ale i wiele innych rzeczy, bowiem obecnie na on formę typowej „niedzieli handlowej” – czynne będą nie tylko butiki, ale także galerie handlowe i supermarkety, jak np. Auchan, Belval Plaza, City Concorde. Czynnych będzie wiele sklepów nie tylko w stolicy ale w całym Wielkim Księstwie, a przynajmniej te w największych miastach, jak Esch/Alzette, Ettelbruck czy Grevenmacher. A wszystko to w niedziele na niespełna 2 tygodnie, czyli 23 października.