NASZE PUBLIKACJE

Tymczasem w Luksemburgu – nowe radary mobilne

Tymczasem w Luksemburgu – nowe radary mobilne

Takie nowe, to one już nie są, bo pierwsze testy tych urządzeń policja luksemburska rozpoczęła niemal rok temu. Dziś jednak stoją przy drogach, puszczając do nas oko i nie jest to już dla żartu, jak to miało miejsce ubiegłego roku, ale zupełnie na poważnie.

Wygląda owo urządzenie tak, jak na załączonym obrazku i jest ustawiane w miejscach, w których najmniej moglibyśmy się go spodziewać. Co ciekawsze, ponoć uzus policyjny obecnie jest taki, że „mobilność” radaru wykorzystywana jest przez władzę w najmniejszym stopniu i raz ustawiony radar pozostaje w tym samym miejscu przez wiele tygodni. Tez sfotografowany przez nas pod Stolzemburgiem stał ponoć w tym miejscu przez... ponad miesiąc. Mimo, iż nowe radary wykorzystywane są przez luksemburską policje jako „małomobilne”, nie nakłada to na stróżów prawa obowiązku stawiania przed takim radarem znaku ostrzegawczego. Dlatego właśnie postanowiliśmy Was ostrzec – strzeżcie się szarych metalowych pudełek porzuconych przy drodze! Mogą Wam zrobić krzywdę (a przynajmniej Waszym portfelom).

A skoro o portfelach mowa, to poniżej – w ramach przypomnienia – krótkie kompendium nt. aktualnych stawek mandatów w Wielkim Księstwie.

Warto przede wszystkim wiedzieć, że obecny taryfikator jest bardzo uproszczony, jeśli chodzi o kwoty. Są jedynie 3 pułapy cenowe: za najniższe wykroczenie (choćby był to 1 km/h powyżej umownego limitu, o którym za chwilę) zapłacimy 49 euro. Następny poziom to od razu 145 euro i nie ma żadnych zniżek czy innych pośrednich kwot mandatów. Nb. wraz z mandatem za 145 euro tracimy także 2 punkty (mandaty za 49 euro nie są punktowane). Trzecia strefa cenowa zaczyna się od 500 euro i może sięgnąć nawet 10 000 euro zaś kwota w tym przypadku wyznaczana jest przez sąd. Takie wykroczenie może także skończyć się czasową lub bezterminową utratą prawa jazdy; w najłagodniejszym wymiarze kary natomiast odebrane zostaną nam co najmniej 4 punkty.

Przy jakich prędkościach nakładane są wyżej opisane mandaty? Tu już sprawa się komplikuje, bo obecny kodeks drogowy mówi nie tylko o limitach kilometrowych przekroczenia prędkości ale także o wartościach procentowych w stosunku do obowiązującego w miejscu wykroczenia ograniczenia prędkości. Oczywiście im większe ograniczenie – tym bardziej restrykcyjne kary. I tak w przypadku coraz popularniejszego w Luksemburgu w terenie zabudowanym ograniczenia do 30 km/h, jadąc 50 km/h (a więc z prędkością, która na „normalnym” terenie zabudowanym jest jak najbardziej akceptowana, zapłacimy już 145 euro oraz 2 punkty. Natomiast jeśli, nie daj Boże, pozwolimy sobie na jazdę na terenie osiedlowym z prędkością 70 km/h, to nie tylko będzie nas to drogo kosztować, ale możemy i przy tej okazji pożegnać się z prawem jazdy.

W dużym skrócie listę kar przy najpopularniejszych ograniczeniach prędkości zamieszczamy poniżej:

przy ograniczeniu do 20 km/h (jak na przykład na Grundzie w okolicach Abbaye de Neumunster):

21–35 km/h – 49 euro
36–40 km/h – 145 euro
powyżej 40 km/h – 500+

przy ograniczeniu do 30 km/h (jak obecnie w wielu dzielnicach Luksemburga, np. na Limpertsbergu):

31–45 km/h – 49 euro
46–50 km/h – 145 euro
powyżej 50 km/h – 500+

przy ograniczeniu do 50 km/h (a więc „zwykły” teren zabudowany):

51-65 km/h – 49 euro
66–75 km/h – 145 euro
powyżej 75 km/h – 500+

przy ograniczeniu do 90 km/h (a więc zwykły teren niezabudowany):

91–110 km/h – 49 euro
111–135 km/h – 145 euro
powyżej 135 km/h – 500+

Więcej informacji zawiera załączona tabelka. Znajdziecie je także na stronie Ministerstwa Transportu: http://www.mt.public.lu/transports/circulation/permis_points/delit/index.html

Warto wiedzieć o tym, że radary mają pewną tolerancję (dokładność) rzędu 1–4 km/h (w zależności od prędkości), która jest odliczana od zmierzonej prędkości na korzyść kierowcy. Oznacza to, że w praktyce za zmierzoną prędkość 51 km/h na terenie zabudowanym jeszcze mandat nam się nie będzie należał, ale już za 54 km/h (po odliczeniu tolerancji wyjdzie 51 km/h) jak najbardziej.

No i jeszcze słowo do „recydywistów” – albowiem istnieje w kodeksie drogowym pojęcie recydywy. Jeśli w krótkim czasie przekroczymy prędkość więcej niż jeden raz, podpadamy pod „delit de grande vitesse”, a to już jest zupełnie inna historia...