Czy można wjechać na Mount Everest rowerem? Tak, o ile wystartuje się w Luksemburgu z Buurschter Millen i wjedzie na samą górę, do samego centrum miejscowości Bourscheid. I tak 33 razy ma się rozumieć.
Wzniesienie to ma bowiem 271 m na długości 4,17 km. Pokonując je 33 razy wzniesiemy się na wysokość 8943 m czyli Everest i to ze sporą górką. Wyczynu takiego postanowił dokonać Glen Leven z klubu kolarskiego UC Dippach a całe wydarzenie mieć będzie miejsce jutro, tj. w sobotę 14 września. Swój wysokogórski maraton kolarz rozpocznie już o 6.00 rano, by z godzinną przerwą na posiłek między 12.00 a 12.30 pokonać wyznaczoną trasę najpóźniej do godziny 20.00.
Glenovi Levenowi można nie tylko kibicować, ale także spróbować przejechać razem z nim choćby cześć tej trasy. Swoje wsparcie w tym zakresie zapowiedzieli zresztą znani kolarze luksemburscy, m.in.: Andy i Frank Schleck oraz Laurent i Lucien Didier. Wydarzenie to ma także aspekt charytatywny. Każdy, kto przyjedzie podziwiać zmagania kolarza z wielką górą, będzie mógł także wrzucić dobrowolny datek do skarbonki ustawionej na starcie. Pieniądze te wesprą działalność stowarzyszenia Wonschkutsch asbl, którego misją jest spełnianie ostatniego marzenia osób nieuleczalnie chorych.
Więcej na temat przeczytać możecie pod tym adresem.