18 kwietnia 1921 r. hrabia Władysław Sobański złożył listy uwierzytelniające na ręce Wielkiej Księżnej Szarlotty, tym samym inicjując trwające do dziś oficjalne relacje dyplomatyczne między Rzeczpospolitą Polską a Wielkim Księstwem Luksemburga. Z tej okazji polska.lu we współpracy z Ambasadą RP w Luksemburgu przygotowała wyjątkowy projekt, który metaforycznie nazwać można – „Polaków w Luksemburgu portret własny”.
Choć od 100 lat Polska i Luksemburg pozostają na płaszczyźnie międzynarodowej partnerami, dynamicznie rozwijając nie tylko stosunki dyplomatyczne, ale także relacje biznesowe, wymianę kulturalną i naukową, to (co większość z Was doskonale pamięta) na placówkę dyplomatyczną z „adresem luksemburskim” przyszło czekać aż do 2006 r. Nie jest jednak tak, że do tego momentu relacje – tak te oficjalne – między dwoma krajami, jak i te międzyludzkie – między Polakami a Luksemburczykami – przez niemal sto lat istniały wyłącznie „na papierze”. Wręcz przeciwnie! To sto lat, i to z dużym okładem, naszej wspólnej historii, wielu niezwykłych inicjatyw, projektów, wielu ludzkich życiorysów splatających się w niezwykłą kanwę, na której snuć w nieskończoność można opowieści o polsko-luksemburskich przyjaźniach (a i miłościach!), biznesach, inicjatywach kulturalnych, społecznych, o życiu codziennym oraz tym od święta. Słowem – o historii Polaków w Luksemburgu.
Polacy.lu, bo o tym – jubileuszowym par excellence – projekcie chcieliśmy Wam powiedzieć, są dopiero zaczynem tej opowieści i żywimy głęboką nadzieję, że zaczyn ten – jak na drożdżach – rozrastać się będzie równie dynamicznie, jak pogłębiają się i zacieśniają dobre relacje między naszymi dwoma krajami. Już dziś jednak przekonani jesteśmy, że dorósł do momentu, w którym ujrzeć może światło dzienne, dlatego też niniejszym pozostawiamy go do Waszej dyspozycji, zachęcając do wnikliwej lektury, bo jest co czytać i – nie mamy co do tego najmniejszej wątpliwości – my, Polacy w Luksemburgu, mamy się czym pochwalić!
Polacy.lu (lub – jego francuski odpowiednik – Polonais.lu), prezentuje w chwili obecnej sylwetki 24 mieszkających w Luksemburgu Polaków; osobowości rozpoznawalnych nie tylko w środowisku polonijnym, ale również (a może nawet przede wszystkim) w społeczności lokalnej. Osoby, które część (nierzadko sporą) swojego życia poświęciły realizowaniu swoich pasji tu w Luksemburgu, ale jednocześnie – promowaniu tego co polskie i tego co najlepsze – talentów, pracowitości, otwartości na innych, chęci do współpracy przy tworzeniu multikulturowego krajobrazu kraju, w którym przyszło im żyć – w Luksemburgu. Polacy.lu to także opis 15 nietuzinkowych inicjatyw realizowanych na przestrzeni niemal 100 lat przez luksemburska Polonię – to stowarzyszenia polonijne, wraz z ich dynamiczną działalnością na rzecz promocji kultury polskiej w Luksemburgu, to organizacje wspierające Polaków w Luksemburgu, to ważne projekty, które odniosły spektakularny sukces i z których wiele zyskało status imprez cyklicznych odbywających się do dziś. Słowem – nasze, Polaków w Luksemburgu, życie codzienne, w jego najintensywniejszych barwach.
Czytajcie, cieszcie się tym, dzielcie z innymi, ale też komentujcie! Ciekawi jesteśmy Waszego zdania tak temat tego, co już w nim zawarliśmy, jak i tego, co Waszym zdaniem powinno się w nim jeszcze znaleźć. Bo – zgodnie z tym, co zadeklarowaliśmy powyżej – to dopiero „zaczyn”, początek, wstęp, do portretu luksemburskiej Polonii, którego kolejne elementy będą regularnie pojawiać się w projekcie. Kolejne osoby, o których już wiemy i które mamy na naszej liście, ale do których nie udało się dotrzeć (pandemia i jej przeklęte lockdowny i inne obostrzenia! :( ), kolejne inicjatywy, projekty, wydarzenia, które dopiero się rozwijają i o których już wkrótce będzie pewnie głośno w Luksemburgu (a więc, co oczywiste – także na stronie polacy.lu). A może jest coś, o czym nie wiemy? O czym zapomnieliśmy, co nas ominęło? Piszcie, proponujcie, sugerujcie – w miarę naszych możliwości pochylimy się nad każdym ciekawym pomysłem, a te, które pozwolą na wzbogacenie zawartości merytorycznej projektu, z całą pewnością prędzej czy później się w nim znajdą!
Korzystając z okazji chcielibyśmy niezwykle gorąco podziękować Ambasadzie RP w Luksemburgu za sfinansowanie tego projektu oraz za wydatną pracę wielu osób, przede wszystkim zaś za niezwykły wkład Konsula RP w Luksemburgu – Pii Libickiej-Regulskiej, bez której ciężkiej pracy i niezwykłego talentu koordynatorskiego ten projekt nie tylko nie zaistniałby w obecnej formie, ale być może nadal pozostawałby wyłącznie w sferze naszych marzeń.