Okazuje się, że to co było w zeszłym tygodniu, to zaledwie preludium do tego, co pewnie jeszcze przed nami. Kolejny akt tego dramatu przewidziany jest na jutro, bowiem od jutra ceny wszystkich paliw (tym razem naprawdę wszystkich) poszybują w górę.
Jeśli jeszcze nie zatankowaliście, to macie ostatnią szanse; po północy benzyna 96 oktanów kosztować będzie 1,89 euro, 98 oktanów – 1,963 euro, zaś ropa 2,112 euro. O cenach mazutu nie wspomnę, bo tego i tak już przed jutrem nie ma szans zatankować... Co dalej będzie? Strach pomyśleć...