NASZE PUBLIKACJE

Nowe błyskotki w tunelach na A7

Nowe błyskotki w tunelach na A7

No, nie takie nowe, ale od niedawna dopiero błyszczą. A o co chodzi? O radary odcinkowe w tunelach Gousselerbierg, Grouft i Staffelter na autostradzie A7. Straszą nas co prawda już od kilku miesięcy, ale dopiero od 1 grudnia strzelają na czerwono w kierowców o zbyt dużym temperamencie. Lecz póki co nie musimy się obawiać, że luksemburska policja wystawi nam za każdą taką sesję fotograficzną fakturę w postaci mandatu karnego za przekroczenie prędkości. Wszystkie 3 radary w tunelach na A7 obecnie pracują w fazie testowej.

Co to oznacza dla zwykłych zjadaczy kilometrów? Na razie niewiele, no może poza tym oczywistym faktem, że na drodze obowiązują przepisy niezależnie od tego, czy ich przestrzegania pilnują radary czy stróże porządku, a stosowanie się do ograniczeń prędkości  to przede wszystkim objaw zdrowego rozsądku i kultury na drodze. Wracając jednak do technikaliów: radary w fazie testowej namierzają pojazdy jadące z prędkością większą niż dozwolona i robią każdemu takiemu zdjęcie, ale zdjęcie to nie jest przekazywane „do centrali”, a winny wykroczenia nie zostanie ukarany. Póki co. Bo faza testowa oczywiście kiedyś się skończy (kiedy? tego nie wie nikt; wstępnie mówi się, że jeszcze przed końcem zimy, która przecież nawet się jeszcze nie zaczęła...). Mamy więc dobry czas, żeby się do radarów na A7 przyzwyczaić i będąc „błyśniętym” pomyśleć – na szczęście, jeszcze nie tym razem, ale dobrze, żeście mi przypomnieli – od następnego zdejmuję w tunelu nogę z gazu :)

I tu uwaga – te radary to nie takie zwykłe słupki z fleszem. To cała misterna sieć rozpięta między wjazdami i wyjazdami z tuneli, pilnie śledząca wszystkich wjeżdżających i wyjeżdżających, składająca się z awangardowo wyglądającego słupa bezpośrednio przy wjazdach i wyjazdach z tuneli oraz nieco „wintażowych” budek dla ptaków stojących w pewnej odległości od wjazdu/wyjazdu. W jednej z budek gnieździ się kamera, pozostałe są mieszkankiem dla lamp błyskowych. W dwóch przypadkach – ze względu na to, że przy wyjeździe nie było możliwości ustawienia budek z uwagi na brak pobocza, budki zamontowane są na stelażach tuż przed wyjazdem z tunelu.

Na wjeździe jedno z w/w urządzeń zapisuje w pamięci systemu tablicę rejestracyjna pojazdu; przy wyjeździe odczytywana ponownie i porównywany czas wjazdu i wyjazdu z tunelu (i tu znów – uwaga – tak naprawdę prędkość mierzona jest nie tyle na odcinkach od wjazdu do wyjazdu, ale od znajdującego się na panelu świetlnym ograniczenia prędkości, które znajduje się kilkadziesiąt metrów przed wjazdem). Dalej już prosta arytmetyka i radar „wie” ile średnio jechaliśmy na całej trasie z ograniczeniem prędkości. Jeśli za szybko – to niezależnie od tego z jaką prędkością mijaliśmy radar – następuje błysk i dalej, to już chyba nie musimy Wam opowiadać, co się dzieje...

A teraz – kolejna ważna sprawa – co to mianowicie oznacza „za szybko”? Generalnie w Luksemburgu obowiązuje zasada „prawie zero tolerancji” co do pomiarów prędkości radarami nowej generacji; zasada ta to: przy ograniczeniach do 100 km/h tolerancja to 3 km/h (czyli w tunelu tak normalnie nie skasują nas jeśli cały odcinek przejechaliśmy średnio z prędkością 93 km/h. O kilometr więcej (średnio) – i taryfikator wybija 49 euro. Przy ograniczeniach prędkości powyżej 100 km/h stawka jest nieco bardziej tolerancyjna, bo tu obowiązuje już margines błędu 3%.

I jeszcze jedna uwaga – radary odcinkowe w tunelach na autostradzie A7 będą zsynchronizowane z systemem CITA (system elektronicznego nadzoru autostrad w Luksemburgu; do którego na przykład należą wszystkie kamery zainstalowane nad drogami). W praktyce oznacza to, że jeśli w dowolnym z tuneli zmienione zostanie czasowo ograniczenie prędkości (z powodu robót drogowych, czy nawet – chwilowo – z powodu wypadku czy unieruchomionego pojazdu w tunelu), to radary automatycznie na czas zmiany ograniczenia prędkości będą strzelać zdjątka wszystkim pojazdom przekraczającym prędkość obowiązującą w danej chwili. Innymi słowy – nie da się systemu przechytrzyć i chyba lepiej po prostu jeździć już od teraz grzecznie :)

Szerokiej drogi! Szczególnie w tunelach na A7 :)