Co trzeba wiedzieć przed wyborami do Sejmu Rzeczypospolitej Polskiej i do Senatu Rzeczypospolitej Polskiej zarządzonych na dzień 15 października 2023 r.?
Podczas tegorocznych wyborów głosowanie korespondencyjne w obwodach za granicą nie będzie możliwe. Głosy będzie można oddawać tylko osobiście.
Komisja wyborcza ma 24 godziny od momentu zakończenia głosowania na zliczenie głosów i sporządzenie protokołów. Zgodnie z obowiązującym art. 230 § 2 Kodeksu wyborczego, jeżeli właściwa komisja w obwodzie za granicą nie uzyska wyników głosowania w tym czasie, to głosowanie w tych obwodach zostanie uznane za niebyłe.
Z praktyki wiemy, że zliczanie głosów w Luksemburgu kończyło się zazwyczaj ok. godz. 24.00-1.00. Wydaje się, że przy tej liczbie głosujących 24-godzinny czas jest wystarczający, ale pamiętajmy o kolejnej zmianie w przepisach: przed ustaleniem przez obwodową komisję wyborczą ważności karty do głosowania, ważności głosu, oddania głosu na daną listę lub na danego kandydata, każda z kart do głosowania musi być okazywana wszystkim obecnym członkom obwodowej komisji wyborczej. Znacznie wydłuża to proces liczenia głosów. I powiedzmy sobie szczerze, że żaden człowiek nie jest w stanie pracować od 5 rano 15 października (tak, o tej godzinie trzeba przyjść, żeby o 7.00 karty były ostemplowane i wszystko gotowe na otwarcie o 7.00) do 21.00 16 października, kiedy mija ustawowy czas na liczenie.
Z referendum, to tych kart będzie jeszcze więcej.
Ministerstwo Spraw Zagranicznych zapowiedziało zwiększenie liczby obwodowych komisji wyborczych za granicą w stosunku do liczby obwodów w wyborach w 2019 r. Liczba obwodów do głosowania utworzonych za granicą ma zostać podana do 25 września.
Aktualne informacje o wyborach będą się pojawiały na stronie Ambasady.
My tymczasem zachęcamy do udziału w wyborach.