Trzech Króli. To święto kościołów chrześcijańskich obchodzone właśnie dziś. Dla kościoła prawosławnego to dziś właśnie wypada Boże Narodzenie.
Epifania (bo taka jest grecka, a w tym przypadku także uniwersalna nazwa tego święta), obchodzona jest także w Luksemburgu, przede wszystkim zaś w... piekarniach. To dziś i tylko dziś dostać tu można w każdej piekarni dość oryginalny placek z koroną. Placek jest z ciasta francuskiego, bywa też że z drożdżowego, z nadzieniem czy to marcepanowym czy owocowym. Nic więc szczególnego jeśli nie liczyć korony i... ukrytej wewnątrz placka małej figurki (uwaga na zęby; radzimy nie kąsać placka zbyt łapczywie; można odnieść szkody w uzębieniu!). Figurka nie jest jadalna, spełnia natomiast pewną określoną rolę. Ciasto dzieli się na kawałki i częstuje znajomych. Kto trafi na kawałek z figurką – ten jest królem tego dnia i otrzymuje zdobiącą ciasto koronę. Wg różnych tradycji (bo warto wiedzieć, że ukrywanie w cieście na Trzech Króli różnych „skarbów” – czy to fasolki, migdała lub orzecha, ba czasem nawet prawdziwych klejnotów, kultywowane było od wieków w różnych krajach), osoba, której trafił się kąsek z „fantem” mogła w tym właśnie dniu dostępować różnych przywilejów, ale także miała pewne obowiązki. Na przykład zorganizować tego wieczora u siebie imprezę/bal/potańcówkę, albo co najmniej postawić wszystkim na takiej imprezie kolejkę.