NASZE PUBLIKACJE

Royal Hamilius – wizja przyszłości do zobaczenia już dziś

Royal Hamilius – wizja przyszłości do zobaczenia już dziś

Royal Hamilius, to dziś największy plac budowy w centrum stolicy, powodujący póki co totalny bałagan komunikacyjny i w ogóle wyglądający dość ponuro. Ma jednak już niedługo stać się perłą w koronie m.st. Luksemburga.

Temat Royal Hamiliusa jest w prasie bardzo popularny – co chwilę dowiadujemy się a to o ogrodach i restauracjach na dachu kompleksu, a to podziemnym parkingu, znacznie większym od istniejącego w tym miejscu wcześniej parkingu Aldringen, a to o pierwszej luksemburskiej filii francuskiego FNACa. Tymczasem ciekawi zapewne jesteście jak będzie wyglądało to miejsce za dwa lata? Możecie już dziś obejrzeć w trójwymiarze na symulacji znajdującej się pod tym adresem: http://www.wort.lu/en/luxembourg/luxembourg-city-by-2018-an-interactive-bird-s-eye-view-of-the-new-royal-hamilius-56b075b50da165c55dc52433

Do tego momentu jeszcze nie raz uprzykrzą się nam utrudnienia komunikacyjne związane z budową tego kompleksu biurowo-handlowo-usługowego; cieszy w tym wszystkim, że dotychczas ponury widok wielkiej dziury w ziemi – typowy dla tego rodzaju przedsięwzięć zasłonięty został wielkim pilśniowym ogrodzeniem, które stało się miejską plenerową przestrzenią wystawową. Ciekawostką niech będzie przy tym, iż przestrzeń tą zainaugurowała zawieszona, co prawda na bardzo krótko i w czasie niespecjalnie dobrym dla frekwencji zwiedzających (bo na przełomie roku), wystawie fotograficznej „Uśmiech Świata” Elżbiety Dzikowskiej, która wcześniej wisiała w Esch/s/Alzette (pisaliśmy o tym tutaj: http://www.polska.lu/varia/529-usmiech-swiata-wystawa-fotografii-elzbiety-dzikowskiej-w-esch-s-alzette).

I jeszcze taka dygresja – nie dalej jak wczoraj można było posłuchać w luksemburskim radio 100komma7 felietonu „Al Haiser” M. Reulanda na temat tego, co się dzieje od lat w luksemburskim budownictwie. A dzieje się nie za dobrze szczególnie dla starych, często zabytkowych budynków, które są bez specjalnego sentymentu wyburzane i zastępowane szklano-betonowymi „pudełkami”. Boulevard Royal jeszcze 10 lat temu wyglądał zupełnie inaczej z kilkunastoma budynkami pochodzącymi jeszcze z XIX wieku, w których miejscu stoją nowoczesne biurowce. Autor felietonu podawał za wzór właściwego podejścia do ochrony zabytków... Polskę (!), gdzie w miastach takich jak Kraków czy Gdańsk wiele budynków zabytkowych zachowano, odrestaurowano i pozostają pod ochroną; natomiast w miastach, które zostały doszczętnie zniszczone podczas II wojny światowej, jak Warszawa, zadbano o odbudowę wielu starych budynków zgodnie z ich przedwojennym wyglądem.

Tymczasem stolica Luksemburga, która nie ucierpiała w sposób szczególny w wojennej pożodze, obecnie pada pod ciosami buldożerów i koparek. Taka wizja. Jak to mówią – wizja przyszłości.