Jednym z pierwszych polskich akcentów na Festiwalu CinEast będzie... film luksemburski. Jak to możliwe? Dzięki Karolinie Markiewicz, Polce urodzonej już tu, w Luksemburgu, która jest w luksemburskim świecie filmowym (ale także w świecie sztuki multimedialnej i wizualnej) uznaną osobowością artystyczną.
Październik w Luksemburgu, to tradycyjnie już (bo po raz czternasty) Festiwal CinEast. Inauguracja już w najbliższy czwartek (7 października), a potem czeka nas prawie 3 tygodnie wielkiego święta filmów Europy Środkowej i Wschodniej. Zresztą nie tylko filmów, bo CinEast to także koncerty, wystawy, debaty i spotkania z ludźmi filmu, wieczory tematyczne (w tym możliwość zasmakowania specjałów kuchni krajów „festiwalowych”) oraz wiele innych ciekawych imprez. Festiwal to także konkurs, w którym specjalnie wybrane jury festiwalowe (i osobno – jury nagradzające filmy młodych twórców, i – osobno – jury składające się z przedstawicieli prasy i mediów) wybierze najlepsze filmy zakwalifikowane do festiwalowych konkursów.
Centre de création chorégraphique luxembourgeois wielokrotnie już gościł choreografów, tancerzy i tancerki z Polski. Najczęściej są to tzw. „rezydencje”, podczas których polscy artyści prowadzą tu kursy i warsztaty, a ich zwieńczeniem jest spektakl przygotowany specjalnie dla Trois C-L w czasie ich pobytu w Luksemburgu.
W niedzielę, 10 października o godz. 17.00 w siedzibie Ambasady RP w Luksemburgu przy 24, rue Guillaume Schneider w Luksemburgu mieć będzie miejsce spotkanie z Sylwią Zientek, autorką książki „Polki na Montparnassie”.
Koncerty naszego polskiego wielkiego pianisty – Krystiana Zimermana – w Luksemburgu należą do pewnej szczególnej tradycji. Nic więc dziwnego, że i w tym sezonie koncert Zimermana w Filharmonii Luksemburskiej mieć będzie miejsce i to już za kilka dni.
Jak już z pewnością wiecie, w przestrzeni miejskiej Luksemburga zobaczyć można ciekawą wystawę fotograficzną prezentującą obraz luksemburskiej Polonii poprzez sylwetki kilkunastu przedstawicieli naszej mniejszości narodowej mieszkających od lat w Wielkim Księstwie Luksemburga oraz kilku lokalnych polskich inicjatyw, takich, jak Szkoła Polska, polskie stowarzyszenia, polscy artyści i wydarzenia kulturalne.
Dziś o 16.30 na skwerku przy rue de Strasbourg Polacy z Luksemburga spotykają się z Les Polonais du Luxembourg. Czy raczej – „Les Polonais du Luxembourg”, bo to nazwa. Nazwa wystawy, którą już dziś zobaczyć możecie w centrum stolicy Wielkiego Księstwa.
Wakacje mamy już za sobą, warto więc przypomnieć, iż w Ancien Cinema trwają obchody Roku Lemowskiego, a w ramach tych obchodów odbędą się jeszcze 3 projekcje kultowych filmów na podstawie książek Stanisława Lema i – uwaga! – wystawa plakatów (nierzadko unikalnych) do „lemowskich” filmów.
Na pewno nie tylko słyszeliście o tym, ale i widzieliście projekt pod nazwą „Polacy.lu”, na który złożyły się historie kilkudziesięciu Polaków mieszkających w Luksemburgu oraz polskich inicjatyw/firm/stowarzyszeń/instytucji działających w Wielkim Księstwie od lat. Od 24 września obejrzeć będziecie mogli w przestrzeni miejskiej, a konkretnie na pl. de Strasbourg w stolicy wersję tego projektu przygotowaną dla „świata rzeczywistego”.
W najbliższą sobotę (18 września) o godz. 16.30 w Ciné Utopia obejrzeć będziecie mogli film w reż. Piotra Domalewskiego pt. „Jak najdalej stąd” z Kingą Preis i Arkadiuszem Jakubikiem w rolach głównych.
Luksembursko-Polska Izba Gospodarcza (LPCC) rusza 25 września br. z kolejną, 8 edycją projektu Entrepreneurial Woman Project (EWP) – cyklu warsztatów poświęconych zakładaniu i pomyślnemu prowadzeniu i zarządzaniu własnego biznesu w Luksemburgu. Jeśli chcecie dołączyć w ostatniej chwili, odwiedźcie jeszcze dziś stronę LPCC https://www.lpcc.lu/flagship-events/entrepreneurial-woman-project/, na której znajdziecie szczegóły dotyczące projektu, wraz z agendą i linkiem do rejestracji.
Do tego, że pada w Luksemburgu od miesiąca, zdążyliśmy się pewnie już przyzwyczaić, ale to, co stało się wczoraj i dziś przerosło najgorsze wyobrażenia o tym, jak może nad Alzettą, Surą i Mozelą wyglądać powódź. Luksemburg, którego rzeki opiewa nawet hymn narodowy, wcale nie tak rzadko pada ofiarą wysokiej wody, ale to co się stało tym razem przywodzi na myśl tę największą powódź XX wieku, która nawiedziła Wielkie Księstwo niemal 30 lat temu.