To już jutro (czyli we środę, 7 września). Ostatni dzień to tradycyjnie okazja do skorzystania z atrakcji tego wesołego miasteczka za połowę ceny. Na „wielki finał” o godz. 22.00 organizatorzy przygotowali także fajerwerki.

Autostrada A13 biegnąca z okolic Esch-sur-Alzette aż do granicy niemieckiej, przez wiele lat podzielona była na 2 odcinki połączone na wysokości Hellange rondem i 2-kilometrowym odcinkiem wąskiej drogi. Powodem takiego rozwiązania komunikacyjnego był spór o działkę przez którą autostrada powinna przebiegać w tym miejscu. Spór, który oparł się o sądy najwyższych instancji kilka lat temu został ostatecznie rozstrzygnięty i ruszyły prace budowlane.

Jak pokazują liczne przypadki, wprowadzenie fotoradarów w Wielkim Księstwie oraz zaostrzenie przepisów dotyczących przestrzegania prędkości na drogach niespecjalnie skłoniło kierowców do zdjęcia nogi z gazu.

Wakacje szkolne, a w szczególności ich końcówka, czyli przełom sierpnia i września, to tradycyjnie okres wzmożonych prac remontowych luksemburskiej trakcji kolejowej.

Schueberfouer, największe luksemburskie wesołe miasteczko, z końcem tego tygodnia otworzyło swoje podwoje.

Jak co roku, 15 sierpnia – w dniu obchodzonym przez Kościół katolicki jako święto Wniebowzięcia NMP, zaś w Polsce także jako rocznica „cudu nad Wisłą” – odprawiona zostanie o godz. 15.00 msza św. w jęz. polskim przed grotą w Kayl.

Schueberfouer, a więc największe wesołe miasteczko, które od stuleci przyjeżdża do Luksemburga w sierpniu, powoli wypełnia parking Glacis na Limpertsbergu.

Luksemburskie Ministerstwo Infrastruktury, na liczne zapytania dotyczące funkcjonowania zainstalowanych po raz pierwszy w historii stałych fotoradarów na luksemburskich drogach, wydało krótki komunikat wyjaśniający najważniejsze kwestie techniczne funkcjonowania tych urządzeń.

Przedrukowujemy niniejszym nadesłane nam przez stowarzyszenie Sportlu.pl zaproszenie i zachęcamy gorąco do wzięcia udziału w tej ciekawej imprezie.

Średniowieczny zamek w Beaufort należy do najpiękniej położonych zabytków Wielkiego Księstwa. Ze swoimi basztami i krużgankami, podziemną salą tortur oraz smakowitym likierem z czarnej porzeczki sprzedawanym w kasie biletowej należy do obowiązkowych punktów programu turystów odwiedzających Luksemburg.

Larochette i Ermsdorf podnoszą się ze zgliszczy i zwałów błota po zeszłotygodniowej powodzi. W całym kraju padało intensywnie we czwartek i piątek, ale to co się działo na północnym wschodzie kraju, to istny armageddon.

Jeszcze całkiem niedawno projekt ten wzbudzał liczne kontrowersje i nawet zwolennicy tego rozwiązania komunikacyjnego powątpiewali, czy ujrzymy w Luksemburgu tramwaj przed końcem obecnego ćwierćwiecza. Roboty adaptacyjne na Kirchbergu idą jednak pełną parą i oto właśnie przedwczoraj położono tam pierwsze szyny!